wtorek, 15 grudnia 2015

Świąteczna kuchnia

Wczoraj obiecałam Wam pokazać firanki, które uszyłam do kuchni.

Środkowy talerzyk z motywem świątecznym.



 Trochę czerwieni pojawiło się na półkach, ale żeby nie było jak w domku z bajki, obrus na stole i zasłonka są w pastelach, ale motywem łączącym są różnej wielkości grochy.





Na tym na dziś kończę.
Jeszcze do północy trwają zapisy na candy. Jutro już będę pakować paczki. Wylosowane zostaną dwie osoby, a paczki wysłane jak tylko będę znała adresy do wysyłki.
Pozdrawiam Joanna

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Dla dzidziusia:)))

Dla maleństwa zrobiłam czapeczkę i bamboszki.










Kolor rzeczywisty na trzech pierwszych zdjęciach. Komplet robiony jest z resztek, więc nie wiem ile włóczki zużyłam. Robiąc go nie myślałam o nikim konkretnym, po prostu chciałam wypróbować fason czapki. Komplet jest do wzięcia.

Przygotowania do świąt ruszyły u mnie pełną parą. Dziś szalałam w kuchni. Zmiana dekoracji, nowe firanki. O tym w następnym poście.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze:)))

niedziela, 13 grudnia 2015

Sielsko- anielsko:)

Na wystawę do okna naszego sklepu piekarniczego uszyłam kilka aniołów w złocistej oprawie.







Tutaj już na wystawie.


Zdjęcia mało udane, bo robione komórką.
Klientom wystawa bardzo się podoba. Jest coś innego, ciekawego. Co z tego, że anioły trochę dziwne, liczy się pomysł:)
Z wielką radością witam nowe obserwatorki i  dziękuję za miłe komentarze.

Jeszcze informacja na temat mojego candy.
Zapisy jeszcze tylko dwa dni, do 15. grudnia do północy.
Ze względu na tak liczne zapisy do mojej pierwszej zabawy, postanowiłam obdarować dwie osoby.
Tak, więc będą losowane dwie osoby, a nagrody będą podobne.
Pozdrawiam serdecznie. Joanna:)))


czwartek, 10 grudnia 2015

Moje cotton bells

Kilka dni temu udało mi się niedrogo kupić lampki typu cotton bells. Tak wyglądają na kominku.



Pozdrawiam Joanna :)))

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Komplet dla Ani i Teddy.

Właśnie skończyłam czapkę i szalik dla trzyletniej słodkiej dziewuszki. Mama Ani dała mi wolną rękę, więc zrobiłam wg. siebie.




Niestety zdjęcia tylko na płasko, bo modelki nie mam pod ręką. Wydaje mi się, że wyszło bardzo fajnie. Zużyłam w sumie ok. 250g. Robiłam podwójną nitką, żeby było ciepło.

Przedstawiam Wam również króliczka Teddyego, którego kupiliśmy naszej Agatce po tym jak odszedł od nas Tobi i musiała pożegnać swojego chomika.






Witam nowe osoby obserwujące,  pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Joanna

sobota, 5 grudnia 2015

Świeczniki

Dzisiaj zrobiłam takie świeczniki:





Zapraszam  do zabawy, czas do 15 grudnia.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.


wtorek, 1 grudnia 2015

W świątecznym kolorze

Tym razem nie ozdoby świąteczne, a chustka. Robiona na szydełku.



Włóczka


Przypominam o Candy na moim blogu. Zapraszam :)))
Pozdrawiam Joanna