niedziela, 14 stycznia 2018

Warkocze szydełkiem.

Tunika, którą zrobiłam z Merino i Himalayi jest połączeniem drutów i szydełka. Pierwszy raz robiłam na szydełku warkocze. Efekt mi się bardzo podoba.







Przód i tył robiony jerseyem, a rękawy i coś co przypomina ściągacz robiłam szydełkiem.
Tunika robiona jest w częściach, od dołu.

To nasz nowy domownik. Gucio.



To jest Diesel. Zdjęcie zrobione dzień przed śmiercią.


Pozdrawiam Was i życzę miłego wieczoru :)))
Joanna.

niedziela, 7 stycznia 2018

Okołoświątecznie.

Czas od listopada aż do końca roku to pasmo większych lub mniejszych przykrych zdarzeń w mojej rodzinie. Zaczęło się chorobą mojej mamy, zaraz potem do szpitala dostała się moja 13letnia córka, potem przez nieuwagę facet wjechał mi w tył samochodu, a przed samymi świętami prawdopodobnie  z powodu zawału padł nasz roczny owczarek niemiecki i dowiedziałam się, że choruję na boreliozę, która zdążyła zająć wszystkie stawy. Dlatego moje ozdoby świąteczne pokazuję dopiero teraz.




parę siateczek świątecznych też uszyłam




dla kuzynki przygotowałam taką butelkę



moje ozdoby były w większości eko





tak przystroiłam kominek




upiekłam ciasteczka i zaolejowałam plastry drewna, które służą mi jako podkładki




a to jest choinka dla mojego męża, który uwielbia gdy jest błyszcząco, bogato i kolorowo





Wiem, że jest chaotycznie, ale tak też wyglądały moje ostatnie dwa miesiące.

Pozdrawiam Was :))) Joanna