piątek, 16 stycznia 2015

Skarpetki inaczej

To co bardzo mi się spodobało w skarpetkach spiralnych to to, że nie trzeba wyrabiać pięty.





Zaczynałam od palców rzędami skróconymi. Włóczki cieniowane, więc skarpetki w parze nie są identyczne, ale mi to nie przeszkadza. Grunt, że w stopy ciepło.
Cały czas pracuję nad dwoma większymi projektami, a skarpety były miłym przerywnikiem.

Na koniec jeszcze fotki naszej królicy Luby.



Pozdrawiam i życzę miłego wekendu:)))

sobota, 10 stycznia 2015

Na stopy duże i małe

  Powstały z potrzeby. Dla mamy i córki.

     
 Te małe jak widać są już intensywnie eksploatowane. Brudne spody świadczą o tym, że moje dziecko je zaakceptowało.



Zrobione z włóczki cieniowanej, więc nieznacznie się od siebie różnią. Takie zwykłe, do codziennego użytku. Można prać w pralce, a jak się zużyją to nikt nie będzie płakać.
Teraz robię skarpety spiralne. Pokażę następnym razem.
Pozdrawiam i życzę miłego sobotniego wieczoru:)))