Ostatni weekend spędziliśmy w Szczyrku. W galerii rękodzieła zachwyciłam się pięknymi abażurami. Zaraz na myśl przyszła mi moja lampka. Stara i delikatnie mówiąc nieciekawa.
Po przyjeździe zabrałam się za nią i oto jest:
Abażur w kolorach zasłon.
Podstawę pomalowałam na biało, a ubranko na klosz zawsze mogę sobie zrobić w innych kolorach np. na wiosnę.
Trochę zdjęć z metamorfozy.
Tak bidulka wyglądała przed przemianą.
Na dziś to wszystko.
Do następnego razu.
Pozdrawiam :)))
Joanna