czwartek, 13 lutego 2014

Przepiśnik i próbki

Na  25. urodziny mojej najstarszej córki Zuzanny zrobiłam prezent. Prezent niecodzienny, a mianowicie zrobiłam jej przepiśnik. Córka we wrześniu wychodzi za mąż, więc postanowiłam wyposażyć ją w garść sprawdzonych rodzinnych przepisów



zakładki nazwane naszym rodzinnym słownictwem: konkrety i słodkości

Szukając starych, rodzinnych przepisów, znalazłam również dawno temu spisany wzór na pepitkę. Postanowiłam zrobić próbkę, ale także trochę poimprowizowałam i wyszło mi to:




doświadczone dziewiarki pewnie z łatwością to rozszyfrują, jednak gdyby ktoś chciał opis to proszę pisać na meila, chętnie odpowiem.

Jakiś ten dzisiejszy post z przewagą czerwieni . Efekt niezamierzony, aczkolwiek ładny, taki walentynkowy.

Na koniec jeszcze muszę się pochwalić co dostałam z Malowanej skrzyni w ramach candy.
 Dwie serwetki już znalazły swoje miejsce w kuchni, a do dwóch zaświeciły się oczka mojej córki, więc jej podarowałam. W końcu ma dzisiaj urodziny.



Na tym dzisiaj kończę i zabieram się za przygotowanie obiadu.
Serdecznie pozdrawiam Joanna

5 komentarzy:

  1. Ach nacieszyłam oczy ślicznymi, różnorodnymi Twoimi pracami. Chciałabym być tak uporządkowana i pracowita jak Ty Joasiu. Podziwiam Cię za to, że tworzysz różnymi technikami. Dziękuję za zaproszenie. Psiaki masz świetne, ale Nodi to prawdziwa Perełka -Cudo. Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Twoja zdolną Rodzinkę. Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wrażenia nie odniosłam się do postu. Dużo szczęścia w życiu i mnóstwa spełnionych marzeń dla Córki. Ja 3 dni i 3 lata wcześniej niż Ty też urodziłam Córkę. Podziwiam zapobiegliwość i Twoją pomysłowość - Kapitalny prezent. Wzorki urocze prezentujesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że wygrana dotarła i przypadła do gusty nie tylko Tobie :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pomysłowy prezent.
    Pozdrawiam gorąco Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachwycający przepiśnik, stworzyłaś, śliczny i z wielkim sercem. Wszystkiego dobrego dla córki z okazji urodzin !. Ja kiedyś zrobiłam notatki sprawdzonych przepisów mojej babci i cioci, potem je przepisałam na komputerze, wydrukowałam i włożyłam w foliowe koszulki i teczkę. Nie wygląda to tak pięknie, ale stosuję często, bo sprawdzone przepisy są najlepsze.

    OdpowiedzUsuń