niedziela, 26 stycznia 2014

Wspomnień czar

Dzisiaj po przyjściu z kościoła postanowiłam przygotować świecę gromniczną, albowiem w przyszłą niedzielę będzie święto Matki Bożej Gromnicznej. Zagłębiłam się w pudle w którym przechowuję różne rodzinne skarby i pamiątki i znalazłam to:



Moje ślubne rękawiczki, robione dla mnie przez moją wtedy jeszcze przyszłą teściową.



Tutaj prezentowane przez Agatkę, bo na moje ręce już niestety nie wejdą.

Znalazłam również sukienkę z roczku mojej średniej córki Danieli. 
Sukienka zrobiona na szydełku 20 lat temu.


Moje pudło pełne jest rzeczy, które wywołują wspomnienia i na widok których zawsze się rozczulam. Są tam m.in. paseczki, które na rączkach miały moje córki w szpitalu po urodzeniu, dyplomy ze szkół, sukienki i sweterki z pierwszej komunii i wiele innych pamiątek.

Cieszę się, że kiedyś wiele lat temu zaczęłam tworzyć to moje "Pudło Pamięci".
Zawsze mogę do niego zajrzeć i powspominać czasy kiedy moje córki były małe. Przypomnieć sobie chwile radości i dumy z ich osiągnięć w szkole.

Ale się rozkleiłam.
Życze miłej, słonecznej niedzieli.
Pozdrawiam Joanna

3 komentarze:

  1. Jakie cudowne wspomnienia... Piękne rękawiczki, a sukieneczka cudowna. Zdolną masz teściową. A sukieneczkę Ty robiłaś?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sono autentici capolavori ... che tramontano mai!
    Bye, bye Elli

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie jesteś ulubioną synową, skoro teściowa Ci takie piękne rękawiczki zrobiła, misterna robota, a sukieneczkę jeszcze Twoja przyszła wnuczka założy, zobaczysz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń