Po sylwestrowej inwentaryzacji włóczek zostało mi duże pudło resztek, włóczek maści wszelakiej. Postanowiłam powoli je wyrabiać. Jak zgromadzę odpowiednią ilość elementów połączę je w kolorowy pled. Latem będzie ozdobą mojego tarasu . Kolorowe kwadraty rozkwitną na nim niczym cudne letnie kwiaty.
Martwię się jedynie nitkami. Zmorą takich robótek jest chowanie nitek. Chyba żadna z nas za tym nie przepada, ale co zrobić, jak mus, to mus.
Pozdrawiam Was i zmykam do robótek, bo dużo się u mnie pod tym względem dzieje.
Wspaniały pomysł .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;-)
Dobry pomysł, pracy dużo, ale moteczki wykorzystasz i na tarasie będzie kolorowo i wypoczynkowo, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł .Chowanie nitek lepiej robić na bieżąco,bo potem bywa to wkurzające .Pozdrawiam serdecznie,Dorota
OdpowiedzUsuń