środa, 18 września 2013

Modele

Moje Kochane! Chcę Wam pokazać moje kolejne "szyjoogrzewacze".
Szal dość duży i ciepły. Robiony z moheru. Druty 5. Zużycie nie całe 300g. Inwencja własna.
Sabo uwielbia pozować, a szalik świetnie grzeje nie tylko ludzkie szyje.
Drugim wyrobem z tego cyklu jest komin. Wykonany z grubej włoczki, niestety nie wiem jakiej, bo zakupiona była w ciucholandzie bez banderoli. Druty nr.7, wzór zwykły francuz. Fajne w tym kominie jest to,że można go nosić na różne sposoby. Jak można go nosić zaprezentuje Wam mój drugi model Tobi.
Tobi w roli modela czuje się nieswojo, jest trochę zawstydzony. Wybaczcie mu to. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

5 komentarzy:

  1. He he model jest boski!!!Jak ja bym chciała mieć psa!!! Szyjoogrzewacze bardzo fajne!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten fioletowy bardzo, bardzo :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sabo to świetny model, moje malusie Reksio nie chce tak pozować. Szyjogrzeje super, piękny fiolet.
    Miło i kolorowo u Ciebie.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szyjogrzeje fajne, w wesołych kolorach, zwłaszcza fiołkowy przypadł mi do gustu, a modele wybrałaś urocze, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie spokojne psie prezentowanie :)
    urocze dzieła i uroczy piesio
    pozdrawiam i zapraszam do mnie, paaaaaaaa

    OdpowiedzUsuń