czwartek, 22 sierpnia 2013

Uczę się

Od bardzo dawna zachwycam się dekupażem, a raczej przedmiotami ozdobionymi tą metodą. Podziwiałam zawsze osoby które potrafiły to robić. Z pewną nieśmiałością postanowiłam też spróbować i już wiem,że z dekupażem mi nie po drodze. Mimo najszczerszych chęci nie potrafię tak pięknie tego zrobić. Nie ma się czym chwalić, ale tego bloga nie prowadzę po to żeby pisać o samych sukcesach. Porażki są częścią naszego życia, dlatego pokażę moje "dzieło". A co mi tam, przynajmniej spróbowałam. Może jeszcze kiedyś do tego wrócę. Narazie mam dość.
Serwetka jest wytworem moich rąk. Pozdrawiam i zapraszam do oglądania.

1 komentarz: