niedziela, 24 maja 2015

W kolorze bzów :-)

Właśnie w takim kolorze jest mój kolejny sweterek.


Guziczki przyszyte dla ozdoby.



Rękawy wykończone szydełkiem.
Miało być inaczej, ale brakło mi włóczki. Dosłownie kilka metrów, a nie chciałam zamawiać nowego motka. Dlatego dokupiłam w miejscowej pasmanterii, w tym samym kolorze, niestety z małym włoskiem, co dawało inny efekt.


Robiony z 400 g Lanagold Alize, na okrągło od góry.
Rękawy ozdobione warkoczykiem.


Dół wykończony francuzem i ozdobiony kawałeczkiem warkoczyka.


Sweter ciepły, ale patrząc na tegoroczną wiosnę chyba jeszcze w nim pochodzę.
Następny projekt to ogoniasty. Jeszcze takiego nie robiłam, myślę, że sobie poradzę.

Pozdrawiam♥ Do następnego wpisu.

poniedziałek, 18 maja 2015

Na moim tarasie:-)

Cały czas urządzam mój taras, a że ma on ok. 80 m, to jest co robić. Dzisiaj uszyłam poduszki




I urządziłam taki kącik





Obok jest zejście do ogrodu.



Mam jeszcze kilka pomysłów, ale muszą jeszcze trochę poczekać.

Wbrew pozorom urządzenie dużego tarasu wcale nie jest takie proste. Przede wszystkim wiąże się to z większymi kosztami. 


Trochę pracy jest jeszcze przede mną, ale to dla mnie wielka przyjemność:-) 
Dziwiarsko też cały czas się dzieje, ale jest to większa praca, więc trochę to jeszcze potrwa.

Na dziś to wszystko. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:-) 

sobota, 2 maja 2015

Kocyk dziecięcy

Właśnie skończyłam kocyk dla dzidziusia. Robiony szydełkiem. Tutaj jeszcze przed praniem.



                         Kocyk jest do sprzedania.

Tak wygląda w czasie blokowania.


Tutaj zbliżenie na wzór.


Na dziś to wszystko. Życzę miłego dalszego świętowania.
Joanna

piątek, 1 maja 2015

Wystawa i giełda hobbystów

Na wystawie okiennej w naszej piekarni wylądował mój niedoszły pled. Miał być większy i służyć do innego celu, ale wpadłam na pomysł, że taki mały może ozdobić nasze okno wystawowe. Zobaczcie jaki efekt tworzy z ptaszkami.




Pled służył również jako część dekoracji stoiska na giełdzie hobbystów w szkole mojej córki Agaty.



Taki mały może mieć więcej zastosowań, a duży też sobie jeszcze zrobię.

Jeszcze trochę zdjęć budzącej się przyrody w moim ogrodzie




a to chomiczek Agaty



Tymi wiosennymi akcentami żegnam się z Wami do następnego wpisu.
Papapa:)))

sobota, 18 kwietnia 2015

Serwetka i ptasie trele:)

Choć na dworze chłodno, to w sercu ciepło i wiosennie. W tym nastroju powstała serwetka


dla wytrawnych koronczarek pewnie nic wielkiego, ale ja zbyt serwetkowa nie jestem, dlatego cieszę się z każdej która mi wyjdzie. Ta mi się bardzo podoba, konkretnie wzór.

Powstały również ptaszki


na razie są na stole w jadalni, ale pofruną na wystawę do sklepu.
Robótkowo to na dziś tyle. Wkurzona jestem, bo znowu nas okradli :(((  Tym razem w piekarni, a policja jak zwykle nic nie może zrobić bo nikt nikogo za rękę nie złapał. W jasny dzień złodzieje kradną, a nikt nic nie widzi.
Idę na rower muszę się pozbyć mojego wkurzenia.
Do następnego wpisu.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Fiolety

W dwóch odcieniach tego koloru plus biały, powstał kolejny sweterek.




Dekolt wykończony oczkami rakowymi. Na początku był zwykły szpic, ale potem go trochę zmodyfikowałam, bo tak mi bardziej pasuje. Ozdoby dodają mu uroku.
Rękaw 3/4 bo długie rękawy i tak podciągam.

Tutaj na ludziu. Sweterek już intensywnie użytkowany. W sam raz na coraz cieplejsze wiosenne dni.
Właśnie zauważyłam, że córka patrzy na niego pożądliwym wzrokiem.



We fioletach są również moje nowe poduszki na krzesła do kuchni.



Materiału jeszcze trochę zostało, więc uszyłam dwie nowe poszewki na poduszki.


Na tym kończę ten fioletowy post i pozdrawiam wszystkie osoby mnie odwiedzające:)))

sobota, 4 kwietnia 2015

Wesołych świąt:)))

Z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego
życzę wszystkim odwiedzającym mojego bloga
dużo zdrowia, spokoju, radości i miłości wokół siebie.


                                                  Joanna