Uwaga będzie dużo zdjęć.
To jest kącik mojego męża.
Ta część jest moją bajką. Tutaj wystrój i dekoracje będą się zmieniały .
Na razie jest dziecięco - robótkowo.
Firankę zawiesiłam krótką ze względu na widok za oknem.
Jak widzicie w aranżacji wykorzystałam skrzynki przyniesione z tarasu.
Nie chciałam, żeby tam się niszczyły, więc po odnowieniu przeniosłam je do domu.
Nie chciałam, żeby tam się niszczyły, więc po odnowieniu przeniosłam je do domu.
Dla zainteresowanych, sufit malowaliśmy farbą akrylową do drewna Tikkurila.
Ściany malowaliśmy farbami Decoral.
Na tym kończę relację na ten temat i wracam do dziergania.
Na drutach mam tunikę dla ciężarnej córki.
Pozdrawiam :)
Joanna
Wow robi wrażenie.Pieknie odnowiony dom.Jestem zachwycona Waszymi umiejętnościami.Macie świetne pomysły.Gratulacje.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMalowanie wyszło swietnie. Wnetrze niesamowite.
OdpowiedzUsuńFajne wykorzystanie drewnianych skrzynek :)
OdpowiedzUsuń