Prezentuje je nasza Agata. W tle za nią widać stragan pełen pięknych rzeczy hand made.
Między innymi mieli również takie woreczki. Wypełnię je sobie kwiatkami lawendy.
Trochę dalej był jarmark staroci, na którym mój mąż kupił sobie taki przedmiot:
Nie wiem, czy można na niej grać, bo nikt z nas tego nie potrafi. Niech lepiej pełni funkcję ozdobną.
Na tym kończę relację. Pozdrawiam Was serdecznie. Do następnego razu. Joanna
Kociaki super .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urzekły mnie kotki. Dobry zakup :)
OdpowiedzUsuń