Dzisiaj Środa Popielcowa. Dzień smutku, zadumy i żalu za grzechy. Dla mnie jednak ten dzień rozpoczął się wielką radością. Mianowicie , dość wcześnie rano, zadziwiająco wcześnie jak na doręczyciela wiadomej instytucji doręczycielskiej otrzymałam nagrodę wygraną w rozdawajce - niespodziance w
Kufrze. Tyle dobra wszelakiego otrzymałam, że do teraz nie mogę wyjść z podziwu. Zresztą zobaczcie sami.
Dlatego ten dzień jest dla mnie taki szczególny.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Jednocześnie witam nowe obserwatorki i wszystkim dziękuję za miłe komentarze.
I jak tu się umartwiać? Gratuluję wygranej i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że ta przesyłka w dniu dzisiejszym doszła...powinna wczoraj, widać coś na poczcie nie poszło tak:)
OdpowiedzUsuńCieszę się jednak, że jesteś zadowolona z zawartości :)
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz przepraszam Cię:)
Zadowolona to mało powiedziane. Cała rodzina jest szczęśliwa. Każdy znalazł coś dla siebie. Serdecznie dziękujemy:)))
UsuńAno prawda, że cała rodzina jest szczęśliwa. Bransoletka z czerwono-zielonymi kwiatkami jest niezwykła. Chyba od dziś będziemy nierozłączne :)
OdpowiedzUsuńMilusio :)
OdpowiedzUsuńSuperowy prezent, i tyle w nim ciekawych rzeczy.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota
Szczęściara
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, super prezenty ale najbardziej rzuciła mi się w oczy ta włóczka jest piękna. Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuń