W ramach wyrabiania resztek, zrobiłam do kompletu z tą czapką, komin dla Agaty.
Kolory ciut inne, bo zamiast kremowej użyłam jasnoszarej. Kremowej już nie miałam, a nowej kupować nie chciałam. Tak też jest dobrze. Grunt, że grzeje.
Następny post będzie świąteczny.
Na razie to wszystko. Pozdrawiam serdecznie.
Cudny ten komplet!
OdpowiedzUsuń