W ramach akcji wyrabiania resztek powstała taka oto czapa. Robiona francuzem, we dwie nitki, ruda i brązowa Lanagold Alize
a to mój maleńki Nodi
łapki brudne, bo szaleje z Tobim i Sabciem po ogrodzie,
wszystkie psy dogadują się bardzo dobrze,
szaleństwom i zabawom nie ma końca
Super czapeczka wcale nie wygląda że resztkowa .
OdpowiedzUsuńPsiaki urocze ,takie kochane .
Pozdrawiam i zapraszam
Świetna czapka!
OdpowiedzUsuńAle dobrze wykorzystane resztki :) !!! a pieski słodziaki !!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna czapa, moja córcia też takie lubi. Ach te resztki włóczek--czasem trzeba pokombinować, żeby się nie zalegało.
OdpowiedzUsuńPsiaki rozkoszne.
Pozdrawiam gorąco Dorota
Śliczna czapka. Wspaniała modelka. Doskonały pomysł z wykorzystaniem włóczek. Dla psinek pogłaski. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSuuuper czapa! A psy obłędne, do zakochania!
OdpowiedzUsuń