Prosto z drutów zszedł szary sweter z ażurem. Jeszcze nie blokowany.
Robiony dla córki, która jest z niego bardzo zadowolona.
Środek przodu i tyłu zdobi kombinacja ażurów, natomiast na rękawach jest tylko środkowy wzór.
Włóczka to turecki akryl. Zużycie 450 g. Druty nr 5
Druga część tytułu to moja kolekcja aniołów, które pojawiają się na mojej komodzie zawsze w trzecią niedzielę adwentu.
Dekoracja jest adekwatna do czasu jaki teraz przeżywamy.
Z adwentem przecież kojarzy nam się Zwiastowanie NMP, a kto do Niej przybył?
Wszak był to Archanioł.
Dla porównania w ubiegłym roku moja dekoracja prezentowała się tak:
Jeszcze jedno zdjęcie
" wazon " zrobiony jest z kory jakiegoś drzewa owocowego, pomalowanej złotą farbą w sprayu.
Całkowicie mój pomysł. Jedyną wadą jest to, że nie można tam dać żywego kwiatka, bo kora z tyłu jest pusta.
Ale się dzisiaj rozpisałam. Kończę już i życzę owocnych przygotowań do świąt.
Świetny sweterek! Extra kolekcja aniołków!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawą kombinację ażurów zastosowałaś w tym sweterku i pięknie wygląda. Kolekcja aniołków śliczna, właśnie sobie uświadomiłam, że ja nie mam ani jednego, szybko muszę to nadrobić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSweter jest fantastyczny i ciepły i z cudnymi ażurami!!!! I jeszcze na dokładkę lubię takie kolory!!!
OdpowiedzUsuńEkspozycja adwentowa też mi się podoba :)Pozdrawiam