Za radą blogowych koleżanek, do czapeczki zrobionej wczoraj postanowiłam zrobić aplikacje .
Mama Mateuszka doszyje je sobie wg uznania.
Daniela zrobiła z filcu zawieszkę
a w wolnej chwili powstała jeszcze kosmetyczka lub piórnik jak kto woli
Wracam znowu do większych projektów.Robię dwie bluzeczki z bawełny, więc trochę to potrwa.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.
Witam. Dziękuję za odwiedziny i przeglądam Twojego bloga. Szydełkowanie to moja pięta achillesowa. Będę tu zaglądać, może się coś podszkolę. Podobają mi się aplikacje, kurczaczek przydałby się do Alutkowej bluzeczki. Muszę się nauczyć. Może będziesz umieszczac schematy? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzieki blogowi rincondechelo trafilam tutaj .Jesli pozwolisz rozgoszcze sie I zostane na dluzej:-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam i cieszę się, że chcesz u mnie zostać:)))
UsuńFajne aplikacje, mnie najbardziej spodobał się ptaszek.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota