Z Divy firmy Alize w dwa wieczory zrobiłam wiosenną czapeczkę dla Mateuszka, synka mojej bratanicy.
Jeszcze nie wiem czy trafiłam z rozmiarem, bo nie miałam smyka pod ręką. Robiłam na wyczucie.
Czapeczka bawełniana, robiona luźno szydełkiem. Dodałam trochę ażurków ku lepszej przewiewności.
Z racji tego, że odbiorcą czapeczki jest chłopczyk robiona jest prosto, bez udziwnień.
Niestety zdjęcia takie sobie, nie oddają uroku czapki. Kolor rzeczywisty na pierwszym zdjęciu.
Na dzisiaj to wszystko. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Ten szafir jest prześliczny. Jak to ma być chłopięca czapeczka, to dorób jeszcze antenkę i będzie cudnie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlbo zrób aplikację szydełkową np. autko... Kolor fenomenalny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Czapeczka na wiosnę w sam raz, podzielam zdanie Zosi Samosi, że taka aplikacja z autkiem albo samolotem szydełkowym byłaby bardzo trafiona a kolorek śliczny:))Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńFajna czapeczka ,pomysł z aplikacją całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam