piątek, 4 października 2013

Mam i ja

Przeglądając Wasze blogi, zauważyłam, że wiele z Was kupiło sobie w Lidlu maszynę do szycia. Z racji tego, że moja poprzednia maszyna do szycia, bardzo znanej swego czasu polskiej firmy, okazała się totalnym bublem, postanowiłam, że kupię sobie nową. Do podjęcia tej decyzji przyczyniły się Wasze pozytywne opinie na temat Silver Crest z Lidla. Zakochałam się w niej od pierwszego szycia.
Nie miałam jeszcze za dużo czasu na poważne szycie, może w przyszłym tygodniu. Na razie tylko małe próbki, bo nie mogłam się oprzeć, żeby ją wypróbować.
Na koniec fotki ku pokrzepieniu serc.
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

2 komentarze:

  1. Sprawna maszyna do szycia musi być w domu, dobry zakup. Bardzo fajne zdjęcia ku pokrzepieniu serc zrobiłaś, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. O jejku ale słodkie foty!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń