Zdjęcia niestety domowe, przy świetle elektrycznym, bo na dworze leje.
Z tuniki jestem bardzo zadowolona. Włóczka pięknie lejąca.
Na poprawę nastroju przy tak paskudnej pogodzie poczęstuję Was wypiekami mojej córki. Ja niestety nie mogę bo jestem na diecie, a że widzę efekty to mam motywację do niejedzenia słodyczy.
Kruche ciasteczka
i murzynek
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.
Tunika śliczna, bardzo lubię motywy marynistyczne, ubrania w tej kolorystyce pasują na każda prawię okazję i są bardzo eleganckie:)) A wypieki córci wyglądają niezmiernie smakowicie:)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńWspaniała tunika :-) Rewelacyjne kolory. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.