Ostatnio w naszym mieście miała miejsce tzw. wystawka. Ludzie różne, stare klamoty wystawili.
Zainteresowały mnie dwa krzesła. Nie miały siedzeń, ale za to ciekawe oparcia.
Zeszlifowałam stary lakier i pomalowałam na biało.
W garażu, który coraz rzadziej jest garażem, znalazłam dość grubą płytę meblową. Wycięłam z niej kształt siedziska, potem trochę pobawiłam się w tapicera
i są.
Znowu pies mi swój tyłek wsadził w kadr. Cały czas jest przy mnie. No tak kontrola musi być.
To tyle na dziś. Do następnego razu.
Pozdrawiam :))) Joanna
środa, 23 maja 2018
poniedziałek, 21 maja 2018
Sweter i Daisy day
Z racji tego, że niedawno zmarła moja mama ubieram się raczej na ciemno.
Sweter jest zrobiony z bawełny z ażurowym wydłużonym tyłem.
Tak sweterek prezentuje się na ludziu czyli na mnie.
Zdjęcie zrobione przed pałacem w Pszczynie, gdzie wczoraj spędziliśmy piękny dzien na imprezie zwanej" Daisy day" lub" Ogrody Daisy "
Cały rynek ozdobiony był cudnymi aranżacjami ogrodowymi. Rad udzielali specjaliści od nasadzeń. Można było kupić wiele ciekawych okazów roślin.
Były również piękne dekoracje,

oraz grządki warzywne
i cudne kwiaty pływające po stawach w pałacowym parku..
Pozdrawiam Was serdecznie :)))
Joanna.
wtorek, 15 maja 2018
Stare z nowym.
Po dłuższej przerwie wracam.
Chcę Wam dzisiaj pokazać kolorowe szkło, które ostatnio zaczęłam zbierać.
Stało się tak za sprawą pamiątek po mojej mamie. Przywiozłam do domu miskę i małą karafkę. Były u nas w domu rodzinnym odkąd pamiętam. Zawsze mi się podobały. Teraz postanowiłam dokupić więcej kolorowego szkła. Misa i fioletowa karafka to pamiątki, rózową karafkę kupiłam w jakimś markecie, a fioletowy półmisek romb na giełdzie staroci.
Te dwa niebieskie okazy są z sh kupione za grosze.
To wyrób całkowicie współczesny .
Tutaj pomieszane stare z nowym. Przeźroczysty kielich to staroć, a turkusowa butelka to wyrób nowy.
Widzicie zatem, że można stare z nowym świetnie łączyć i dobrze to razem wygląda.
Na dzisiaj tyle. Jakoś mi to pisanie nie idzie, ale postaram się poprawić.
Pozdrawiam Was :) Joanna.
Chcę Wam dzisiaj pokazać kolorowe szkło, które ostatnio zaczęłam zbierać.
Stało się tak za sprawą pamiątek po mojej mamie. Przywiozłam do domu miskę i małą karafkę. Były u nas w domu rodzinnym odkąd pamiętam. Zawsze mi się podobały. Teraz postanowiłam dokupić więcej kolorowego szkła. Misa i fioletowa karafka to pamiątki, rózową karafkę kupiłam w jakimś markecie, a fioletowy półmisek romb na giełdzie staroci.
Te dwa niebieskie okazy są z sh kupione za grosze.
To wyrób całkowicie współczesny .
Tutaj pomieszane stare z nowym. Przeźroczysty kielich to staroć, a turkusowa butelka to wyrób nowy.
Widzicie zatem, że można stare z nowym świetnie łączyć i dobrze to razem wygląda.
Na dzisiaj tyle. Jakoś mi to pisanie nie idzie, ale postaram się poprawić.
Pozdrawiam Was :) Joanna.
Subskrybuj:
Posty (Atom)