Kolejny kocyk dla mojego, mającego się wkrótce urodzić wnuka gotowy. Myślałam, że nie zdążę, na szczęście się wyrobiłam.
Kolor trudny do sfotografowania, ale starałam się jak mogłam.
Kocyk jest śnieżnobiały jak na dwóch środkowych zdjęciach.
Jeszcze pozostało mi uszycie pościeli do kołyski i możemy zacząć odliczanie.
Pozdrawiam Joanna :)
Śliczny kocyk,czekam razem z tobą na narodziny bobasa :-)
OdpowiedzUsuńPiękny miałam z takiej włóczki sweter.
OdpowiedzUsuńŚliczny kocysio:)
OdpowiedzUsuńMożesz napisać ile zużyłaś włóczki i jakich rozmiarów jest kocyk? Zbieram cenne informacje, bo może i mnie kiedyś taki zaszczyt spotka;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetny kocyk i na pewno ciepły . W sam raz dla maluszka :):)
OdpowiedzUsuńJakie urocze, kolorowe listeczki, prześliczny, plastyczny kocyk. Trzymam kciuki na okoliczność szczęśliwych narodzin wnuczka. Wielkie emocje przed Tobą Babciu.Rok 2017-ty będzie dla Ciebie wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńPiekny kocyk Babciu:-). Niech szczęście Was nie opuszcza:-). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń