Moja stara lampa w sypialni była w kształcie dużego kwiatka. Niestety plastikowe płatki były trudne do umycia. Dlatego jeszcze przed świętami zrobiłam na szydełku ażurowy abażur, który można prać. Wykorzystałam stelaż starego. Oto co powstało:
Daje śliczne rozproszone światło, a na suficie i ścianach tworzą się piękne świetlne wzory :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)))
Joanna
Podświetlony abażur wygląda pięknie,czy tylko to się nie zapali? Pozdrawiam Cię Joasiu serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie ma obaw bo stelaż jest szeroki w kształcie kuli, więc abażur nie dotyka żarówki, poza tym ta lampa nie pali się zbyt długo :)
UsuńFantastyczny pomysł :-) Pięknie teraz wygląda Twoja lampa - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetny pomysł na żyrandol. Wyjątkowa dekoracja.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMuszę napisać, że zarówno podświetlony jak i nie podświetlony wygląda niezwykle pięknie:) bardzo oryginalny.
OdpowiedzUsuńpodświetlony istne cudeńko:) obserwuję:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie koronkowe abażury. Wyobrażam sobie te refleksy światła na ścianach :)
OdpowiedzUsuńJest wspaniały:-)
OdpowiedzUsuńFajny ten abażur! Rzeczywiście super rozprasza światło!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)