wtorek, 28 lipca 2015

Podkładka

Dzisiaj na szybko zrobiłam podkładkę pod gorące naczynia. Robiona ze sznurka. Jeszcze się blokuje.



Szybka robótka, szybki post.
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)

niedziela, 26 lipca 2015

Z ozdobnym karczkiem...

...zrobiłam bawełniany sweterek dla córki. Przecudny melanż w kolorze błękitu czyni go niezwykle efektownym.





Wzór karczku zaczerpnięty z internetu, dół robiony w miarę prostym ściegiem, żeby nie powstał misz masz. Funkcję ozdobną ma pełnić karczek.
Już robi się kolejna robótka z ciekawym wzorem, tym razem na drutach.

Na dziś to wszystko, życzę udanej niedzieli.
Joanna

wtorek, 21 lipca 2015

Cztery misie

Zobaczcie co udało mi się kupić za grosik. Cztery fajne misie robione na drutach. Będą świetnie pasowały do zimowej aranżacji okna wystawowego w moim sklepie.



Pozdrawiam. Joanna

niedziela, 19 lipca 2015

Ogoniasty na szydełku

Na szydełku zrobiłam ogoniastą narzutkę dla drugiej córy.









Narzutka w sam raz na lato. robiona z kordonka.
Zdjęcia takie sobie, robione na szybko, bo córka wychodziła do znajomych.
Dzisiaj krótko, bo przez te upały nie mogę myśleć.
Pozdrawiam Joanna

środa, 1 lipca 2015

Jaśnie pani

półka. Taka jaką sobie wymarzyłam. Wreszcie zawitała do mojej kuchni. Długo jej szukałam i znaleźć nie mogłam. Albo wymiar nie ten, albo nie miała miejsca na talerze. Koniecznie muszą być wyeksponowane w pozycji stojącej, bo to pojedyncze egzemplarze upolowane za grosik.

Oto ona. Jaśnie pani półka. Zrobiona przez mojego męża, według mojego projektu. A wszystko zaczęło się od zepsutej żarówki w lodówce.


Brak światła w lodówce przyprawił mnie o skurcz żołądka. Czyżby to już nastąpiło nieuniknione ? Lodówka
licząca lat z 20 dotychczas działała bez zarzutu. Jedynym mankamentem były nadgryzione dosłownie, przez ząb czasu uchwyty. Nie będę jednak wymieniać dobrze działającej lodówki z powodu uchwytów. Niestety teraz trzeba było zdiagnozować brak światła, więc lodówkę wysunęliśmy z ciągu szafek. Na szczęście okazało się, że to tylko żarówka. Jak lodówka była wysunięta, to była okazja, żeby zamienić ją miejscami z szafkami, co chciałam uczynić już dawno, ale nie było motywacji. Po przesuniętej lodówce został ślad na ścianie, więc trzeba było odmalować ściany, a jak ściany to i szafki. Trochę poprzestawiać sprzęty, no i zmienić stół na mniejszy, bo odkąd córka wyszła za mąż i się wyprowadziła, duży stół nie był nam potrzebny. Tak oto z powodu małej żaróweczki przeprowadziłam wielki remont kuchni i wreszcie doczekałam się mojej wymarzonej półki. Jeżeli macie jeszcze siły, to zapraszam do obejrzenia zdjęć.







a to moja cudna świnka, którą też upolowałam za grosze


jest piękna :)
jakie ma cudne oczy


Jeżeli ktoś dotrwał do końca, to brawo :)))

Pozdrawiam i życzę miłej nocki:)))